niedziela, 12 sierpnia 2018

Zmiana. The Perfect Game #2

Autor : J. Sterling
Tytuł : Zmiana. The Perfect Game #2
Wydawnictwo : Sine Qua Non
Rok wydania : 2018



"Ta zdrada, moja wiedza o niej, generalnie akceptacja i przyjęcie go z powrotem z otwartymi ramionami - cóż, to wszystko rzeczywiście się wydarzyło."

Ten jeden cytat mógłby być streszczeniem całej fabuły tej powieści. Ale zacznę od początku. Zmiana to drugi tom serii i kontynuacja Rozgrywki, którą miałam "przyjemność" czytać. O ile w pierwszej części fabuła niczym nie zaskoczyła, ot standardowy schemat romansu. Niby nic wybitnego, ale czytało się szybko, to tym razem mogę powiedzieć że czuję się zaskoczona. 

Cassie, po przeprowadzce do Nowego Jorku, próbuje ułożyć sobie życie na nowo. Lecz kiedy mija pół roku od odejścia Jacka, ten pojawia się w jej drzwiach. Oczywiście ona przyjmuje go z otwartymi ramionami, bo przecież zdrada, małżenstwo z inną i domniemana ciąża to nic takiego. Jack przez ten czas próbował uporać się z rozwodem i stał się pierwszoligową gwiazdą baseballu. Co dalej z ich losami? 

"Żeby była jasność: ja nie zmywam. Ale dla Cassie gotów byłbym pozmywać naczynia całemu miastu."

Przez 300 stron dzieje się dużo. Tak dużo, że nie dzieje się nic. Cała akcja opiera się na problemach Cassie z popularnością Jacka. Mała Cassie czyta sobie portale plotkarskie, gdzie ludzie mieszają ją z błotem, jeździ na mecze wyjazdowe chłopaka, gdzie paparazzi robią jej zdjęcia. Nie wiadomo dlaczego próbuje zaprzyjaźnić się z żonami innych graczy, które ją ignorują. Ogółem jest sfrustrowana i niezadowolona. 

Czuję się bardzo zaskoczona, że autorka tego gniota, w żaden sposób nie rozwinęła się pisarsko. Jest gorzej niż w pierwszym tomie. Przy czytaniu okropnie się nudziłam i wręcz zmuszałam do tej strasznej analizy uczuć Cassie. Postacie są schematyczne i płaskie, wydarzenia przewidywalne, a całe uczucie między bohaterami opiera się na seksie na zgodę.



Recenzja I tomu - Rozgrywka. The Perfect Game #1

22 sierpnia wychodzi trzeci tom tej trylogii. Będzie miał 250stron, co daje dużo do myślenia. Czy tym razem J. Sterling da radę wypaść jeszcze gorzej? 

Za możliwość przeczytania dziękuję portalowi czytampierwszy.pl

15 komentarzy:

  1. Na początku miałam ochotę przeczytać tę serię, ale odkąd zobaczyłam, że zbiera niemalże tylko negatywne opinie, zrezygnowałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem w trakcie pisania opinii na temat tej książki i... meh, no pozytywna nie będzie. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. W końcu znalazłam książkę, która absolutnie odpowiada moim gustom! Dzięki za powiadomienie mnie, że w ogóle istnieje. Jestem ciekawa tej historii :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak jak pisałam ci już na ig, bardzo się cieszę, że zrezygnowałam z dalszego czytania tej serii. Pierwszy tom wystarczająco mnie zirytował :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Przeraża mnie, że historie pod tytułem - 'nawet gdyby zabił i tak będę przy nim" nadal się pojawiają w takich ilościach. No cóż, nie możemy mieć samych dobrych pozycji :)

    Uściski!
    rozchelstanaowca.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Pamiętam te książki i to była jedna, wielka tragedia. Przeczytałam pierwsze rozdziały tomu pierwszego i zapowiadało się całkiem dobrze, główna bohaterka od razu przypadła mi do gustu, ale w połowie książki wszystko obróciło się o sto osiemdziesiąt stopni. Na pewno nie sięgnę po trzeci tom, bo nie warto.
    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam oba tomy i byłam nimi zażenowana... Jak w ogóle można napisać taką historię? Widziałam już pierwsze recenzje 3 tomu, które były pozytywne! Jestem w szoku i nie wiem, czy to magia bycia recenzentem wpływa na ocenę, czy naprawdę jest ona dobra. Chyba jednak to pierwsze ;)
    Pozdrawiam, Girl in books

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam pierwszy tom, ale się go pozbyłam. Nie mam w planach tej serii ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zachęciłaś mnie💕

    Pozdrawiam, Jula Books

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam pierwszy tom, to były właściwie moje początki z czytaniem w ogóle - jeśli chodzi o "nielektury", więc wtedy wydawał mi się w porządku. Ale teraz, ze znacznie szerszej perspektywy wypada naprawdę kiepsko. Więc po kolejne części nie sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. zawsze spotykam same złe opinie na temat tej serii. jestem stuprocentowo pewna, że nie przeczytam tej sagi!

    OdpowiedzUsuń
  12. czytałąm wszytskie 3 tomy i nie jest to moja ulubiona seria ;<
    pozdrawiam
    jeszczerozdzial

    OdpowiedzUsuń
  13. po co czytałaś drugi tom, skoro pierwszy jest tak słaby?

    OdpowiedzUsuń
  14. Zdecydowanie sobie odpuszczę tę serię, nie chcę się męczyć.

    OdpowiedzUsuń