niedziela, 24 lutego 2019

Sezon na lisa

Autor : Agata Czykierda-Grabowska
Tytuł : Sezon na lisa
Wydawnictwo : Novae Res
Rok wydania : 2019



Popełniłam straszny błąd. Błąd, który prawdopodobnie, odbił się na mojej pracy. Rozkojarzeniem, gonitwą myśli i pytaniem "po co mi ta robota?" Ale już tłumaczę i przechodzę do sedna.

Olek planuje wyjechać do Kanady, jednak nie chce zostawiać swojej babci samej. Boi się czy ta poradzi sobie z codziennymi sprawami. Takim testem ma być jego wakacyjna praca. Wszystko toczy się spokojnym rytmem, dopóki w pensjonacie nie pojawia się Paula. Mimo że jest całkowicie nie w jego guście, drobna dziewczyna zaczyna budzić w nim cieplejsze uczucia. Czy okaże mu zaufanie? 

Autorka po raz kolejny podarowała mi 3 godziny przyjemności. Romantyczna, ciepła, i w ogólnym rozrachunku, optymistyczna powieść, która w dodatku osadzona została w samym środku lata, to idealna pozycja w te jeszcze zimowe wieczory. A postać Olka na pewno was zauroczy. Idealny kandydat na męża, chłopaka, przyjaciela i kogo tylko potrzebujecie. Najlepiej czytajcie w wolnym czasie, żeby nie przeżywać katuszy, tak jak ja ostatnio w pracy. 

Mimo, że książka podobała mi się, to chyba dla mnie była odrobinę zbyt romantyczna? Wręcz idealnie idealna, przez co trochę przewidywalna. Trochę brakowało mi takiego pazura jak choćby w Stand By Me. Albo po prostu bad boye lepiej zapadają mi w serce. Ale to tylko moje subiektywne zboczenie. 

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Novae Res. 

piątek, 22 lutego 2019

Podniebny

Autor : Kerstin Gier
Tytuł : Podniebny
Wydawnictwo : Media Rodzina
Rok wydania : 2018


Czy w sennym, trochę zapomnianym i otulonym śniegiem hotelu, możemy się spodziewać czegoś więcej niż spektakularnego zaginięcia kluczy? I to kluczy od schowka na miotły? Otóż okazuje się, że tak. 


Fanny jest praktykantką w hotelu "Podniebny", który tradycyjnie organizuje sylwestrowy bal. I tym razem swoją obecnością mają zaszczycić znamienici goście. Ale czy Fanny, nasze "żywe srebro" przetrwa bez uszczerbku to wydarzenie? 

"Pomijajac już to, który chłopak poważnie zainteresowany dziewczyną używałby, cholera, ptysia, aby zamknąć jej usta. Jak wiadomo, istnieją przecież o wiele sympatyczniejsze sposoby."

Kerstin Gier, w swoim rozpoznawalnym stylu, stworzyła powieść inteligentną, zabawną i uroczą, która czyta się wręcz sama. Mimo że, to książka skierowana raczej do młodzieży, a ja już do niej nie należę, to bawiłam się przy niej świetnie. Oprócz perypetii sympatycznej Fanny, nie zabraknie też zagadki kryminalnej na miarę Agaty Christe, pocałunków, przystojnych dziedziców i psychopatycznych dziewięciolatków. 

Grzechem byłoby nie wspomnieć, że na pewno dużą rolę odgrywa tłumaczenie. To ogromny wysiłek sprawić, by książka zachowała humor i lekkość oryginału. Tutaj udało się to w stu procentach. Treść, tłumaczenie i przepiękne wydanie sprawiły, że sięgnięcie po tę książkę to czysta przyjemność.

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Media Rodzina.

Nowe jutro

Autor : Agata Polte
Tytuł : Nowe Jutro
Wydawnictwo : Zysk i S-ka
Rok wydania : 2019


Mimo, że wiek młodzieńczy już dawno za mną i studniówka (to przyjemniejsze) i matura (to mniej) to już wspomnienie, chętnie sięgam po książki z nurtu young adult. O ile te amerykańskie są raczej przewidywalne, to jak z tematem poradziła sobie młodziutka polska autorka?


Oliwia to 18latka u progu dorosłości, którą poznajemy w klasie maturalnej. Z pozoru jest zwykłą, przeciętną dziewczyną jakich w liceach wiele. Jednak pod tą fasadą kryje się smutna dziewczyna z trudną sytuacją rodzinną. Jedyną rzeczą jaką sprawia jej przyjemność to wolontariat w przedszkolu. Uśmiechnięte dziecięce buźki są dla niej czymś w rodzaju terapii. Tam poznaje chłopaka, który przy remoncie odrabia prace społeczne. Czy będzie mogła mu zaufać i wpuścić do swojego świata? 

Trochę się bałam jak autorka "ugryzie" ten temat. Bo historia na pierwszy rzut oka wydaje się trochę stereotypowa. Przez co bardziej wymagającąca, bo łatwo by stała się czymś banalnym. Jednak moje objawy nie zostały potwierdzone. Oczywiście, można by się przyczepić do przegadanych fragmentów, jednak wydaje mi się, że w żaden sposób nie zaburza to wydźwięku powieści. 

Nowe Jutro to historia o trudach dorastania, problemach rodzinnych i miłości. Chociaż porusza tematy ciężkie, czyta się niezwykle przyjemnie. Urocza, realna i z przekazem. Czekam na kolejną powieść od młodej autorki.

Za możliwość przeczytania dziękuję Autorce oraz wydawnictwu Zysk i S-ka.

wtorek, 19 lutego 2019

Skazany na zło

Autor : Adrian Bednarek
Tytuł : Skazany na zło
Wydawnictwo : Novae Res
Rok wydania : 2018



Trochę się bałam tej książki. W sumie przez to, że ani nie znałam autora, ani recenzje nie były nachalne, toteż moja wiedza kończyła się na kojarzeniu okładki. 

"Ale Reżyser pragnął czegoś więcej - chciał rozbudzić w Aktorze prawdziwe szaleństwo, zakorzenić zło, które zmienia człowieka na zawsze."

Wszystko zaczyna się mocno intygująco. Wyobraź sobie, że umawiasz się w zacisznym miejscu ze swoją kochanką. I kiedy wszystko wydaje się być w porządku, ona krztusi się i ... umiera. Na szali kładziesz ukrycie zwłok i poczucie uratowanego małżeństwa. A z drugiej strony masz czyste sumienie i pewny rozpad związku. Co wybierzesz? A co wybierze nasz bohater Wiktor? 

"Nie pozostało mi nic, sens życia uciekł z pojedynczą kulą kolta kalibru trzydzieści osiem."

Mimo interesujacego początku czytanie szło mi dość opornie. Nie wiem czy to był specjalny zabieg autora, ale do połowy książki, akcja była powolna i stateczna. Wiktor walczył sam ze sobą, ze swoim sumieniem, z nałogiem, z prześladowcą. Ta część chyba miała być warstwą psychologiczną, w moim odczuciu - trochę rozmytą. Jednak to był tylko wstęp do czegoś lepszego. Od połowy powieści to łowca staje się zwierzyną. Akcja nabiera tempa, rozmachu i brutalności. Nic więcej nie mogę powiedzieć, jednak jeśli nie odstraszy was ten ospały początek, autor zgotuje nam świetną, dobrze przemyślaną niespodziankę.

Za egzemplarz dziękuję portalowi czytampierwszy.pl

sobota, 16 lutego 2019

Gordian

Autor : Melissa Darwood
Tytuł : Gordian. Grzech
Wydawnictwo : NieZwykłe
Rok wydania : 2019



Tę książkę czytałam w ciemno, tylko dla nazwiska autorki, bo po "Tryjonie" wiedziałam, że to nie będzie gniot. Chociaż z reguły unikam erotyków, bo według mnie są całkiem przewidywalne i momentami wręcz żenujące, to Gordian miał to zmienić. 

"- A czego oczekujesz? - zniżam głos i przybliżam się do niej, lecz ona się cofa, jakby obawiała się, że zrobię coś wbrew jej woli.
- Szczerości, stałości, opiekuńczości i miłości, czyli wszystkiego, czego nie jesteś w stanie mi dać."

Gordian to bardzo zły chłopak, diabelnie przystojny, w dodatku doskonale zdaje sobie sprawę ze swojej aparycji i bezczelnie ją wykorzystuje.
Kira to wojownicza dziewczyna dla której cielesność to raczej niekonieczny dodatek do zwiazku. Ale co się stanie gdy między nimi zaiskrzy? 

"- W miłość nie wierzę. To zdradziecka małpa."

Jest to erotyk i pod względem seksów chyba nie różni się od standardowych dzieł tego gatunku. Jednak ta warstwa erotyczna jest tylko zasłoną jaką zastosowała Autorka. Bo Gordian to nie tylko wiecznie napalony koleś, ale też pogubiony w swoich uczuciach młody człowiek, który został skrzywdzony przez najbliższych. Książka dostarcza więc nam również dawki psychologii i dzięki temu staje się czymś nietypowym w swoim gatunku. A wątek metafizyczny, który z początku był dla mnie zaskoczeniem i nie do końca pasował mi do wydarzeń, to dodatkowy niebanalny akcent. 

Nie będę ukrywać, że pisanie tej opinii przyszło mi z trudem. Trochę jak wypracowanie oparte na fragmencie powieści, a nie całości. Bo powieść kończy się w samym środku akcji. Pozostajemy więc z pytaniami, niedopowiedzeniami, niedosytem i nawet ze złością. 

Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu NieZwykłemu.

środa, 13 lutego 2019

Winna

Autor : Alicja Sinicka
Tytuł : Winna
Wydawnictwo : Kobiece
Rok wydania : 2019



Ta książka miała potencjał. Może troszkę schematu, może odrobinę inspiracji Tarryn Fisher i dużo polskiej amerykańskości. Ale po co tyle psychologii? Rozumiem, że to miał być thriller psychologiczny, niestety wyszedł podrzędny romans z wątkiem kryminalnym. Już tłumaczę dlaczego.

Wendy czuje się winna. Winna wypadkowi brata. Winna niechęci jej ojca. Winna zdrady chłopaka. Czy tajemniczy Jim odmieni jej los i odbuduje jej zachwianą pewność siebie? 

Nasza bohaterka ma 25lat i jest psychologiem. Wydawało by się że to dorosła kobieta z głową na karku z odpowiednim, statecznym wykształceniem. Niestety, autorka serwuje nam przemyślenia godne 16-latki (bez urazy), w pseudo psychologicznym wydaniu. I to jest mój największy zarzut. Początek to totalna jazda bez trzymanki, jednak na szczęście im bliżej końca tym trochę mniej gadania, a więcej czynów. 

Uważam, że gdyby wyciąć tak 100 stron analizy psychologicznej, trochę popracować nad tym polskim "wydaniem" Ameryki, albo osadzić wydarzenia w jakimś innym miejscu, to mogło by się skończyć fajnie. Bo czuć możliwości autorki, szkoda tylko, że w ostatnich 50 stronach. 

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu.

niedziela, 10 lutego 2019

Nikt nie idzie

Autor : Jakub Małecki
Tytuł : Nikt nie idzie
Wydawnictwo : Sine Qua Non
Rok wydania : 2018


"Wracała do domu i powtarzała w myślach słowa sprzed trzech wieków: tą drogą nikt nie idzie."


Jakub Małecki jest dla mnie nowym autorem, wcześniej nie miałam styczności z jego twórczością i teraz zdaję sobie sprawę z mojego błędu. Najnowsza powieść mimo że jest delikatna, subtelna niesie w sobie ogromny ładunek emocjonalny. Z pozoru prosta, zaledwie 200-stronicowa, historia zawiera w sobie niuanse, których niepowstydziły by się lektury omawiane w szkole. Ktoś mógłby powiedzieć, że to zwykła historia, która mogła by się przdarzyć każdemu. Trochę smutna, ale takie rzeczy poprostu się zdarzają. I pod tą zwykłością kryje się prawdziwe piękno. 

"Zazwyczaj oglądał swoje życie właśnie tak, zza jakiejś firanki"

Bardzo inteligentna, zapadająca w pamieć, dotykająca ważnych rzeczy, przemyślana, złożona. Tych przymiotników można mnożyć do woli. Myślę, że warto się nią zainteresować, zobaczyć, że w Polsce też mamy wartościową literaturę, taką nie oczywistą, a przejmujacą i chwytającą za serce. 

Za egzemplarz dziękuję portalowi czytampierwszy.pl

czwartek, 7 lutego 2019

Zgadnij kto

Autor : Chris McGeorge
Tytuł : Zgadnij Kto
Wydawnictwo : Insignis
Rok wydania : 2018



"Mężczyzna, który znał go za dobrze. Okulary, jego program, martwy psycholog w wannie. Porywacz wiedział o nim więcej niż on sam."

5 osób. Jeden pokój. Ktoś z nich jest mordercą, na rozwiązanie zagadki mają tylko 3 godziny. Czy to się im uda? A czy autor powieści wyjdzie z tego zwycięsko? 

Na tylnej okładce czytamy, że powieść przypomina akcje w escape roomie. Nigdy w takim miejscu nie byłam, więc ciężko mi stwierdzić. Bardziej pomysł na fabułę przypomina mi klasyczne kryminały Agathy Christe. Kultowy Orient Express w 2018 roku.

Jak na debiutancką powieść autor postawił sobie poprzeczkę bardzo wysoko, bo jednak poruszanie się w tym gatunku jest bardzo trudne, łatwo bowiem o brak spójności czy głupie rozwiązania. Ciężko jest poprowadzić akcję tak, by nie zanudzić czytelnika. Ja sama, mimo że bardzo szanuję ten rodzaj kryminału, czuję się znużona tymi przedłużajacymi się przesłuchaniami i stateczną akcją. Tak też było do połowy książki. Oczywiście miałam swój typ, kto jest mordercą, który na szczęście się nie sprawdził (gdybym trafiła, na pewno ta ocena byłaby inna), ale cały czas czekałam na coś więcej. 

W drugiej połowie dzieje się więcej, może nie pod względem "fizycznym", bo dalej jest statecznie, ale psychologicznym. Wychodzą na jaw demony przeszłości, brudy zamiecione pod dywan i psychiczne urazy. Dla mnie, fanki thrillerów psychologicznych, książka zaczęła się robić interesująca dopiero teraz.

"Człowiek bez demonów przeszłości nie jest prawdziwym człowiekiem."

Czy czuję się usatysfakcjonowana? Tak, jednak czy będę pamiętać o tej książce za jakiś czas? Chyba nie. Ale jeśli lubicie klasyczne kryminały, morderstwa w hotelach i ten taki już "stary" styl, to powieść idealna dla Was. 

Za możliwość przeczytania dziękuję portalowi czytampierwszy.pl

poniedziałek, 4 lutego 2019

Kawiarnia na końcu świata

Autor : John Strelecky
Tytuł : Kawiarnia na końcu świata
Wydawnictwo : Aktywa
Rok wydania : 2018



W pewnym momencie, w życiu Johna zadecydował przypadek. Korek na autostradzie sprawił, że znalazł sie w odpowiednim miejscu, o odpowiedniej porze, by zrozumieć sens swojego życia. 
Pare godzin dało mu odpowiedź na pytania, które definiowały nie tylko kim jest, ale kim chciałby być.

"Dotarło do mnie, że życie przelewa mi się między palcami. A spędzałam je głównie w robocie, której tak naprawdę nie lubiłam, a przez resztę czasu wynagradzałam sobie ten fakt, kupując rzeczy, których zupełnie nie potrzebowałam."

John Strelecky stworzył opowieść, a nawet przypowieść, na pograniczu baśni i realizmu. Króciutka, ledwie 140 stron, książka motywacyjna, która ma nam pokazać, że ze spełnieniem marzeń nie musimy czekać na emeryturę, a realizować je już teraz i by swojego szcześcia nie odkładać na później.

"Nigdy nie pozwól, by coś lub ktoś doprowadził cię do punktu, w którym poczujesz, że nie jesteś już kowalem własnego losu."

Rozumiem zamysł autora, wiem że to co chciał przekazać jest ważne, ale do mnie nie trafia. Może przez to że nie pracuję w jakiejś korporacji, gdzie muszę piąć się po szczeblach kariery? I że znajduję czas na przyjemności? Ciężko mi powiedzieć, ale sądzę, że dla kogoś może okazać się czymś wartościowym i dzięki tej krótkiej opowieści zobaczy coś wiecej w swoim życiu. 

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Aktywa.