czwartek, 22 listopada 2018

LOVE Line II

Autor : Nina Raichter
Tytuł : Love Line II
Wydawnictwo : Novae Res
Rok wydania : 2018




Może od razu napiszę, że musicie przeczytać pierwszy tom? Przeczytać, dlatego, że jest świetny. Noo i przy okazji żeby wiedzieć, że chcecie przeczytać też drugi, do czego spróbuję Was tu teraz namówić. 

Zacznę od tego, że chyba nie można tej powieści zakwalifikować jako romans. Raczej to dobra obyczajówka. Bardzo rzeczywista, chociaż osadzona w realiach amerykańskich celebrytów. Autorka niewątpliwie miała pomysł, który konsekwentnie realizowała do samego końca. Przez to nie ma tu słabych momentów i nudnych zapychaczy. 

"Znacznie łatwiej jest udawać miłość, niż ukryć, że kogoś kochasz"

Kontynuacja losów Beth i Matta, jak dla mnie była idealna. Pierwsza część podobała mi się za dojrzałość i cynizm. Bo na szczeście brakowało tej cukrowej otoczki, którą spotykamy w romansach. 
Druga to wnikliwe studium ludzkiej natury. Bohaterzy są targani emocjami. Przeszkody się piętrzą. Wszystko to owiane jest tajemnicą. Mimo tych zabiegów autorka płynnie nas prowadzi po wydarzeniach i meandrach ludzkiego umysłu. 

Dla mnie - zaskoczenie tego roku. Spodziewałam się ckliwej historii, masy scen łóżkowych i mdłych bohaterów. Nawet takiej historii chciałam. A tu coś całkiem innego, dobrego, przy czym można całkiem stracić poczucie czasu. Jedyne "ale" jest takie, że to druga i ostatnia cześć. Choć może nie warto tracić nadzieji? 

Liczę, że również dacie się zaskoczyć.

Za egzemplarz dziękuję Autorce i Wydawnictwu Novae Res.

poniedziałek, 12 listopada 2018

Bądź. Holistyczne ścieżki zdrowia

Autor : Orina Krajewska
Tytuł : Bądź. Holistyczne ścieżki
zdrowia
Wydawnictwo : Helion
Rok wydania : 2018



Tak normalnie, to nie czytam takich książek. Nawet nie przez to, że nie lubię czy nie odpowiada mi forma takich poradników, ale przez to, że z każdą stroną czuję się bardziej chora. Taka hipochondria naszych czasów, gdzie każdy objaw wpisany w google to rak, albo ciąża. Na szczęście jest to raczej nietypowy poradnik o zdrowiu. 

Holistyczne ścieżki zdrowia to zbiór rozmów przeprowadzonych przez Orinę Krajewską. Autorka zadaje pytania autorytetom z różnych dziedzin, od żywienia, przez medycynę chińską aż po ziołolecznictwo. Wszystko sprowadza się do tego, by medycyna konwencjonalna zaczęła grać w jednej drużynie z tą alternatywną. By leczenie było skuteczniejsze, dobrze aby obie odnogi połączyły siły.

"Jedzenie jest bardzo ważne i to bezcenne, że świadomość tego faktu tak szybko ostatnio wzrasta."

Fakt, że w jednym poradniku znajdziemy nawiązania do różnych dziedzin, sprawia że staje się on uniwersalny i każdy może indywidualnie do niego podejść. Może nie zainteresujesz się molekularnym jedzeniem, ale przemówi do ciebie slow - jogging? A może to joga i medytacja jest kluczem do zdrowia? Mnie osobiście najbardziej przypadł do gustu tekst właśnie o ziołolecznictwie. Bo czy wiedzieliście, że kuleczki ziela angielskiego, po rozgryzieniu działają jak rozkurczowa No-spa? A to tylko jedna z ciekawostek. 

"W naszym życiu najważniejszą osobą jesteśmy my - jeżeli nie pomożemy sobie, nie będziemy mogli pomagać innym."

Wszystko jest napisane przystępnym językiem, trudniejsze określenia są wytłumaczone. Przejrzyście i ładnie wydana książka, może się z powodzeniem być prezentem. Myślę, że warto ją przeczytać, a po czasie do niej wrócić. 

Za egzemplarz dziękuję portalowi czytampierwszy.pl

wtorek, 6 listopada 2018

NIEznajomi

Tytuł : NIEznajomi
Autor : Ursula Poznanski, Arno Strobel
Wydawnictwo : Mando
Rok wydania : 2018



Co to była za książka! Jeśli nie lubicie pozytywnych opinii, to scrollujcie dalej, ale zapewniam Was, że wtedy przegapicie jedną z lepszych książek tego roku, przynajmniej moim zdaniem.

"Wyobraź sobie: wracasz do domu, a twoja narzeczona cię nie poznaje. Bierze cię za włamywacza. Gorzej, za gwałciciela. Robisz wszystko, by się opamiętała. Ona jednak zażarcie cię atakuje. Uważa, że oszalałeś."

Gdy Marcin z kanału Okoń w sieci (a propos - polecam) powiedział, że to książka w stylu Tarryn Fisher, wiedziałam że muszę ją przeczytać. I rzeczywiście początek to świetna psychologiczna rozgrywka. Czułam to napięcie - kto oszalał? Czy na końcu okaże się, że wszystko to kłamstwo i ułuda? Wręcz nie mogłam się oderwać i cały czas myślałam o tym, żeby czytać dalej. Z kolejnymi stronami odkrywałam więcej, i więcej zdarzeń, które przeczyły logice. Autorzy wykazali się niebywałym polotem. I o ile początek jest mocno psychologiczny, to w połowie książki natrafiamy na coś, co zazwyczaj spotykałam w twórczości naszego Pana Mroza. Czujecie - ten pozorny chaos, natłok wydarzeń i wątki, które nie wyglądają na spójne. W kulminacyjnym momencie wręcz bałam się, że to będzie o jednego grzybka do barszczu za dużo, i prawdopodobnie mój początkowy entuzjazm opadnie. Ale na szczęście się udało, końcówka mnie satysfakcjonuje, mimo że rozwiązanie tej zagadki, nie do końca pokryło się z moimi przypuszczeniami. Teraz mam wielką ochotę na powtórkę, żeby skupić się na niuansach, które przegapiłam na początku. Cieszę się że mogłam przeczytać tą świetną, niesamowicie wciągającą i tajemniczą powieść.

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Mando. Jesteście świetni. 

niedziela, 4 listopada 2018

Podręcznik perswazji

Autor : Mateusz Grzesiak
Tytuł : Podręcznik Perswazji
Wydawnictwo : Helion
Rok wydania : 2018




"Ludzie podejmują decyzje szybciej, gdy są pod wpływem silnych emocji."


Uwielbiam książki psychologiczne. Obojetne czy to literatura naukowa czy kryminał. Mózg człowieka jest dla mnie fascynujacym tematem i dlatego, gdy tylko na portalu Czytampierwszy.pl pojawiła się zapowiedź tej książki, zapragnęłam ją mieć. 

Podręcznik perswazji to zbiór metod maniupulacji, z którą mamy styczność na codzień. W pracy, na zakupach czy podczas ogladania telewizji. Ale czy zdajemy sobie sprawę z tego, że jest na nas wywierany wpływ? Pewno nie, a jeśli nawet tak, to nie potrafimy fachowo tego nazwać. W książce znajdziemy około 100 metod, na które jesteśmy narażeni. 

Podręcznik jest bardzo ładnie wydany, w twardej oprawie i ze wstążeczką. Niestety tekst jest tylko na co drugiej stronie, bo reszta to miejsce na notatki. Ogółem to fajne rozwiązanie, ale ja osobiście raczej z tych pustych stron nie skorzystam. Powiedziałam bym, że jest to pozycja bardziej do "podczytywania" niż czytania. A i czy słowo "podręcznik" nie jest trochę na wyrost? 

"Ludzie nie lubią ideałów. Ideały drażnią, bo pokazują wyraźnie (na zasadzie kontrastu), że inni są od nich gorsi."

Według mnie książka jest warta przeczytania, chociaż jeśli czytaliście coś od Cialdiniego, tak jak ja, to ten podręcznik to nic odkrywczego. Będzie raczej fajnym dodatkiem i streszczeniem, do którego szybko można wrócić i odświeżyć pamięć. 

Za egzemplarz książki dziękuję portalowi czytampierwszy.pl