Tytuł : Reputacja
Wydawnictwo : WAB
Rok wydania : 2020
Tak normalnie polecajki na książkach traktuję z przymrużeniem oka. Czasem są po prostu na wyrost albo całkiem mijają się z prawdą. I tym razem "macając" najnowszą książkę Marcina Kiszeli też tak myślałam. Bo czy można mnie czymś zaskoczyć w tym gatunku? Otóż można, a nawet sprawić, że teraz siedzę z totalnym mętlikiem w głowie i próbuję jakoś z tego chaosu wykrzesać trochę sensu.
Już sama forma tekstu jest nietypowa, taka trochę to opowieść z perspektywy czasu. Główną bohaterką jest Milena, jednak ona nie zabiera głosu. Poznajemy ją przez jej menagera, asystentkę i ochroniarza. Nie jest to klasyczny kryminał, w sumie już od początku wiadomo, kto jest kim, jedynie motywacja czynów jest nieznana. Pierwszy raz czytałam coś takiego i bardzo mi ta forma odpowiada.
Oczywiście, na początku pomyślałam jakie to dziwne i trochę nieobliczalne. Jednak każdą chwilę zwątpienia wynagradza zakończenie. Musicie doczytać do końca.
Powieść ta to bardzo dobry thriller psychologiczny. Autor miesza, gmatwa i męczy czytelnika, ale w taki sposób, że ciężko się oderwać. Książka nie jest długa, ale bardzo treściwa, napisana dobrym językiem, a bohaterzy są świetnie nakreśleni i bardzo realni. Sam problem, który porusza Marcin Kiszela jest "na czasie" - subskrypcje, wyświetlenia, zasięgi, followersi - tym żyjemy na co dzień. Ale czy rozróżniamy prawdę od fikcji?
Gorąco polecam, jeśli chcecie przeczytać coś serio innego, niebanalnego i niespotykanego w powieściach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz